Horoskop metalingwistyczny
Baran
Wczesnowiosenne Barany ni stąd, ni zowąd zainteresują się spółgłoskami przedniojęzykowo-zębowymi nie mniej niż średniojęzykowymi, co znienacka wyzwoli miniproblemy fonetyczno-fonologiczne.
Byk
Przełomowe, kwietniowo-majowe Byki, które choćby na łapu-capu opanują pisownię połączeń: głodek mrzygłód, warzucha polska i kartonowe passe-partout, niechybnie trafią do zeszytu rejestru nienisko notowanych superznawców ortografii.
Bliźnięta
Z racji dwoistej natury Bliźnięta zajmą się zarówno rodzajem żeńsko-rzeczowym, jak i męskozwierzęcym. Niestety, wkrótce zarzucą te quasi-umizgi gramatyczne dla nie najulubieńszego rodzaju męskonieżywotnego.
Rak
Badanie wyrazów typu singulare tantum w Biblii królowej Zofii, Psałterzu floriańskim i Psałterzu Dawidów, a także aorystu w Kazaniach świętokrzyskich, pochłonie całoroczną energię co poniektórych Raków.
Lew
Partykuło-przysłówki w neoklasyfikacji Saloniego-Świdzińskiego staną się niezadługo przedmiotem polowania co bardziej wrażliwych Lwów, szwendających się po obrzeżach wyrzezanych wyrazków.
Panna
Język średnio-wysoko-niemiecki tak do cna zafascynuje niektóre nie zażywne, lecz nieleniwe doprawdy Panny, że wyrzekną się one badania języka cerkiewnosłowiańskiego - z ho, ho jakąż stratą dla tegoż.
Waga
Niskonakładowy Słownik warszawski zafascynuje zwarzonohumorzaste wyważone Wagi bardziej niż tużprzedwojenny niedokończony słownik pod redakcją Tadeusza Lehra-Spławińskiego. No cóż: de gustibus non est disputandum!
Skorpion
A fe, Skorpiony! Żeby tak preferować hipotaksę, a zaniedbywać parataksę! I to w ujęciu niby-postszoberowskim! Gorze, mości panowie badacze! A łacińska copula, czyli łącznik, to hetka-pętelka?
Strzelec
Dyktando pułapka nie przeraziłoby nawet nie najbystrzejszych Strzelców, skoroby tylko zanurzyli się w zasady pisowni i nie znużyli się nimi. Ale czyż to zrobią?
Koziorożec
Przeszło roczny kurs gramatyki generatywno-transformacyjnej nie pozwoli zapewne Koziorożcom zgłębić tajników adiektywizacji imiesłowów, choć przeszłotygodniowe trzyipółdniowe minikonwersatorium mogłoby było ich do tego przysposobić.
Wodnik
Wysokofrekwencyjne geminaty to temat maksifascynacji Wodników urodzonych nad Morzem Barentsa i nad morzem Marmara, ale nie tych znad morza Celebes.
Ryby
Średniowysokie progi ortograficzne pokonają śpiewająco Ryby z Ukajali.
Résumé:
Nie-Ryby i nie-Rak poznają gramatykę na aby-aby. Raki poradzą sobie jako tako, choć, bij zabij, aorystu jak na lekarstwo w tych ekstrazabytkach. A Ryby znikąd, jako etranżerzy, zszarzeją w postdyktandowej apatii.
Autorem tekstu jest prof. dr hab. Andrzej Markowski
Organizator: | |||
---|---|---|---|
Patronat honorowy: | |||
Partnerzy: | |||
Patroni medialni: |